W Krośnicy w lokalnej Szkole Podstawowej mieszkańcy wybierają nowego radnego do rady gminy Krościenko nad Dunajcem. Jak podaje portal 24tp.pl, głosującym mierzona jest temperatura, wszyscy dostają rękawiczki i jednorazowe długopisy, a miejsce do głosowania jest dezynfekowane. Frekwencja natomiast jest tam bardzo niska.Wybory uzupełniające nie odbyły się wcale w gminach Siepraw i Stryszów - gdzie kandydaci walczący o miejsce w radzie gminy postanowili się solidarnie wycofać. W Czernichowie natomiast mandat radnego został obsadzony bez głosowania - bo zgłosił się tylko jeden kandydat.

   Wybory lokalne odbywają się nie tylko w Małopolsce. Mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego oraz Oborzycka w Wielkopolsce wybierają burmistrzów, w Ciechocinku trwają wybory uzupełniające do rady miasta. Wybory w burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego były dwukrotnie przekładane w związku z epidemią. Wejście do lokalu wyborczego jest na wezwanie - w środku nie mogą przebywać więcej niż dwie osoby. Wyborcy otrzymają rękawiczki, długopisy jednorazowego użytku i maseczki. Członkowie komisji wyborczych mają specjalne przyłbice. Zalecono im też, by zachowywali co najmniej dwa metry odległości od siebie przy ustalaniu wyników głosowania. Jak zapewnia komisja - wybory przebiegają spokojnie, bez zakłóceń.

 

Martyna Masztalerz/bp