Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że we wtorek w całym kraju doszło do 54 wypadków drogowych, w których ranne zostały 62 osoby, jednak - jak zauważa policja - mimo niekorzystnej w wielu regionach kraju pogody, nikt nie zginął.
"To rzadkie dni na polskich drogach, kiedy nie odnotowano ofiary śmiertelnej wypadku drogowego. Dlatego zawsze warto zauważyć tak ważną okoliczność" - powiedział nadkom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.
Dodał, że liczba wypadków drogowych i ich ofiar z roku na rok spada. "Przypomnijmy jednak, że w 2022 roku w Polsce w 22 816 wypadkach drogowych śmierć poniosło 1 896 osób, a 24 743 zostało rannych. Tym bardziej taki dzień jak miniony wtorek – będący dniem bez ofiar śmiertelnych, dowodzi, że możliwe jest ograniczenie liczby zabitych w wypadkach drogowych" - powiedział Opas.
Zaznaczył, że "na pewno kluczową rolę odgrywa tu postawa kierowców". "Agresywna jazda, niezgodna z przepisami prawa ma przecież ogromny wpływ na liczbę zdarzeń i ich skutki. Natomiast gdy emocje za kierownicą są zastępowane zdrowym rozsądkiem niebezpieczeństwo maleje" - powiedział. "Dane statystyczne, nie tylko z wczorajszego dnia, pokazują, że mimo występujących zagrożeń powoli +dojrzewamy+ do bezpiecznej jazdy" - mówił.
W tym roku na polskich drogach doszło do 13 415 wypadków drogowych (mniej o 847 niż rok temu), w których zginęło 1 187 osób (mniej o 71) i 15 667 rannych (mniej o 966).