- Rekord może paść już w najbliższy weekend. Niewykluczone, że w weekend, szczególnie w niedzielę, stan wody może osiągną wartość 26 cm. To jest najniższy stan wody do tej pory zanotowany. Stało się to w 2015 roku. Nie jest wykluczone, że w tym roku ten stan może się powtórzyć. Wstępne prognozy hydrologiczne wskazują nawet, że ten stan może być nawet niższy niż 26 cm - zapowiada rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.

Walijewski zaznaczył, że problem suszy hydrologicznej występuje w całym kraju. Rekordowo niskie stany wody w rzekach zostały zanotowane już na kilkunastu stacjach pomiarowych.

- W ramach sieci pomiarowo-obserwacyjnej IMGW posiada około 600 stacji hydrologicznych. Na 30% z nich mamy do czynienia z suszą hydrologiczną. Na 15 stacjach wodowskazowych stan wody obniżył się poniżej poziomu, który nigdy nie był obserwowany - dodaje.

Trudna sytuacja hydrologiczna to wynik utrzymujących się upałów, wysokiego parowania i braku jednostajnych opadów. Hydrolodzy apelują, aby nie mylić niskiego stanu wody z głębokością i nie próbować przechodzić przez rzeki.