Jeśli mówimy o bezpieczeństwie w sieci, przez ostatnie 5 lat zmieniła się na pewno nasza świadomość - tłumaczy Maciej Myśliwiec, specjalista do spraw internetu z agencji Social Sky:
Wróćmy np. do słynnej kiedyś w Polsce Naszej Klasy, gdzie ludzie udostępniali ogrom informacji, które można było wykorzystać przeciwko nim. Pokazywali np. swój stan posiadania, przez co stawali się łatwiejszym celem ataku, bo też używali wszędzie tego samego hasła. Najsłabszym elementem każdego ataku hakerskiego zawsze jest człowiek.