Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Światowy Dzień Misyjny w tym roku pod hasłem: "Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli"

"Nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli" - to hasło tegorocznego Światowego Dnia Misyjnego obchodzonego w Kościele powszechnym 24 października. W Polsce nazywany jest Niedzielą Misyjną, która rozpoczyna Tydzień Misyjny. Zebrane tego dnia pieniądze z tacy będą przeznaczone na utrzymanie i rozwój Kościoła na terytoriach misyjnych.

Fot. Paweł Morawczyński

Posłuchaj co mówi Anna Katarzyna Jawor

W specjalnym orędziu papież Franciszek wskazał potrzebę "misjonarzy nadziei", którzy będą przypominać, że nikt nie zbawia się sam.

Zaapelował o tworzenie "wspólnoty przynależności i solidarności" oraz przestrzegł przed zamykaniem się w "najbardziej tchórzliwym sceptycyzmie" i głoszeniem opinii, że "wszystko jest takie samo, nic się nie zmieni".

Głównymi celami Niedzieli Misyjnej i Tygodnia Misyjnego jest modlitwa za terytoria misyjne, gdzie Kościół lokalny jest jeszcze ubogi i potrzebuje wsparcia duchowego i materialnego.

Tego dnia w świątyniach na całym świecie wierni modlą się za misyjne i składają ofiary na tacę, które przeznaczane są na tzw. Fundusz Solidarności, z którego watykańska Kongregacja Ewangelizacji Narodów przekazuje konkretne sumy na realizację projektów misyjnych.

Posługujący w Tanzanii ksiądz Arkadiusz Nowak ze Stowarzyszenia Misji Afrykańskich mówi, że Afryka to wciąż tereny pierwszej ewangelizacji. Dodaje, że wiele nadziei budzi rodząca się w Malambo w północnej części kraju wspólnota chrześcijan. Powstały wspólnoty rodzin, które co tydzień spotykają się na rozważaniu Pisma Świętego. Regularnie w niedzielnych mszach uczestniczy około 60 osób. Mała kaplica już nie wystarcza, w placówce misyjnej buduje się kościół na około 300 osób.

Ksiądz Arkadiusz Nowak podkreśla, jak ważna jest modlitwa za misje:

To jest nasza siła, dzięki której te małe cuda się dokonują

- podkreśla. Prosi również o nowe powołania, nie tylko zakonne czy kapłańskie, lecz także wiernych świeckich, którzy będą świadczyć o Chrystusie. Misjonarz zwraca uwagę na kilka projektów, które potrzebują wsparcia materialnego, m.in. ośrodek dla dzieci dotkniętych albinizmem czy projekt "Podziurawiony uśmiech" polegający na wsparciu materialnym operacji dzieci z rozszczepem podniebienia.

W Krakowie na barce Aqurius, przy Moście Dębnickim  przy Bulwarze Czerwińskim można spotkać misjonarzy z najbardziej egzotycznych zakątków świata.

Zależy nam na dotarciu do ludzi, którzy często nie identyfikują się z kościołem. Można spotkać się z misjonarzami, obejrzeć filmy z ich pracy, zdjęcia i eksponaty. Jest cała barka eksponatów, każdy przedmiot to historia. Serdecznie zapraszamy

- mówi siostra Bożena Najbar z Wydziału Misyjnego Kurii Metropolitalnej w Krakowie.

To doskonała okazja do spotkań i rozmów na neutralnym gruncie. Często rozmawiam z ludźmi, którzy chcieliby wyjechać na misję, ale nie wiedzą, że osoby świeckie mają taką możliwość. W czasie spotkań na barce mbędzie możliwość pochylenia się nad misjami, do których wszycy jesteśmy powołani tu i teraz, w tym środowisku, w którym jesteśmy

- mówi Anna  Katarzyna Jawor - świecka misjonarka pracująca w slamsach w stolicy Peru - Limie.

Spotkania z misjonarzami na barce - także wirtualne - będą trwały przez tydzień w godzinach od 10 do 20. Wstęp wolny, z zachowaniem obostrzeń sanitarnych.

W ubiegłym roku Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce podczas niedzieli misyjnej przekazały Stolicy Apostolskiej prawie 700 tysięcy dolarów. Środki przeznaczono na budowę kościołów, kaplic, domów parafialnych, a także formację katechistów, kapłanów i lokalnych mediów.

Aktualnie w 99 krajach na pięciu kontynentach na misjach posługuje 1800 misjonarzy i misjonarek z Polski.



Autor:
Anna Kluz- Łoś

Opracowanie:
Justyna Polewska-Nowicka

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię