Na razie rekord padł w Nowym Sączu w 1974 roku. Termometry pokazały wówczas 25,6 stopni Celsjusza. Synoptycy przewidują, że nowy rekord może zostać zanotowany w Tarnowie.
Według prognoz - 24 może 25 stopni - takie wartości mogą być zanotowane w sobotę oraz w niedzielę. Niewykluczone, że i rekord zostanie pobity, albo też będzie bardzo blisko rekordu dla całego kraju w marcu.
- mówi rzecznik IMGW - Grzegorz Walijewski.
Mieszkańcy Krakowa przyznają, że do takich wahań temperatury ciężko się przyzwyczaić.
To są anomalie, ogromne przyspieszenie. Tak wysokie temperatury nie powinny być notowane o tej porze roku.
I dodają, że taka zmienna pogoda odbija się na samopoczuciu.
Słoneczna i ciepła aura nie potrwa jednak zbyt długo. Zaraz po świętach Wielkanocnych ma przyjść ochłodzenie - miejscami w nocy temperatura może jeszcze spaść poniżej zera.