- To są zawody z ciężką nagroda do skonsumowania. W nich ma wygrać największy samiec, ten z największym porożem i najsilniejszym głosem. On w nagrodę dostanie wszystkie łanie w okolicy i będzie ojcem ich potomstwa. To spowoduje, że straci 1/3 wagi. On nie je, musi się odganiać od przeciwników a dodatkowo potem będzie miał obowiązki miłosne - wyjaśnia sądecki przyrodnik Grzegorz Tabasz.
Ten niezwykły wokalny spektakl jeleni będzie można słuchać w lasach mniej więcej do połowy października.
(Marta Tyka/ko)