Na takie adopcje wciąż czekają między innymi psy z tarnowskiego azylu. Akcja potrwa do piątku w godzinach 9-18. Kilka psów wciąż czeka także w schronisku w Borku w powiecie bocheńskim. Chętni, by dać im tymczasowy dom, mogą przyjechać do schroniska w poniedziałek do godziny 16:00.

Pracownicy schroniska mają świadomość, że wiele zwierzaków wróci do schroniska, dlatego już teraz organizują także zbiórkę suchej i mokrej karmy dla psów i kotów, a także takich artykułów jak koce i pledy, ręczniki, smycze i obroże czy zabawki dla zwierząt.

Także w Nowym Sączu schronisko apeluje do mieszkańców o udzielenie na czas mrozów schronienia dla bezdomnych zwierząt. Ruszyła akcja „Przytul Zmarźlaka”, której celem jest tymczasowa adopcja, a w najlepszym przypadku nowy dom.

- Staramy się zapewnić naszym podpieczonym, jak najlepsze warunki, ale ocieplone budy nie uchronią ich przed siarczystym mrozem. Mamy ponad 60 piesków, które mogą ten czas spędzić w ciepłym miejscu u państwa. Zależy nam, żeby to nie była jedna, dwie doby, ale dłuższy czas, około tygodnia, żeby przeczekać najgorsze mrozy – podkreśla Joanna Otto, kierownik schroniska. 

Po czworonogi do schroniska dla bezdomnych zwierząt przy ulicy Tłoki w Nowym Sączu można się zgłaszać od 11 do 16.

Przypomnijmy, w weekend w Krakowie odbyła się „Akcja Mrozy”, która w niedzielę została zawieszona. Wszystkie psy, które znajdowały się na zewnątrz, znalazły tymczasowe domy. Spędzą więc chłodne dni bezpiecznie i w cieple. W ramach akcji mieszkańcy przygarnęli 123 zwierzęta.

Kraków: sukces schroniska i mieszkańców. Psy znalazły domy tymczasowe