A w takim, na przykład, Tarnowie mieszkańcy stracili cierpliwość. Ktoś oznaczył jaskrawym sprayem niebezpieczne miejsca wymagające naprawy na ścieżce rowerowej prowadzącej z Mościc do centrum miasta. "Uszkodzenia to wybrzuszenia kostki, nierówności, wystające studzienki, pozostałość uciętego słupa" - tak rzecz opisuje Dominik, który opublikował w internecie zdjęcia oznaczonych miejsc. Tarnowscy urzędnicy przekonują jednak, że już wcześniej planowali naprawę niektórych zaznaczonych przez rowerzystów miejsc. Póki co jednak mieszkańcy wzieli sprawy w swoje ręce...Tylko gdzieś umknęła jedna kwestia: my przeciez tym urzędnikom płacimy! Kiedy więc mówią nam - tak tak, właśnie mieliśmy się tym zająć - pamiętajmy, że oni są w pracy! Może, w takim razie, zastąpimy ich także przy pobieraniu wypłaty?
Juą ponad 3 miesiące opóźnienia ma szumnie zapowiadany miejski system informowania o wolnych miejscach parkingowych. Urzędnicy wciąż też nie potrafią podać terminu kiedy system zacznie działać. A miała to być tylko wersja testowa - działająca na czterech ulicach. Cztery ulice i trzy miesiące spóźnienia. W Krakowie jest ponad 2700 ulic, alej i placów, gdyby tylko 10% z nich miał objąć ten system to... Państwo sobie policzą ile będziemy czekać - mnie do tylu nie uczyli.
Rzecznik Praw Obywatelskich stanął w obronie praw niewidomej pani Jolanty, której odmówiono wizyty w krakowskim gabinecie okulistycznym, ponieważ chciała przyjść do przychodni w asyście psa przewodnika. Coś chyba nie tak poszło ze specjalizacją pana doktora, skoro okazuje się, że okulista może nie dostrzegać spraw aż tak podstawowych. Na szczęście w Warszawie lepiej kształcą i tam z psem dało się wejść bez problemu.