"Jeżeli jest jasna informacja, kto sprowadził tę zabawkę do Polski, a mówimy o rynku, który w 80% jest rynkiem azjatyckim w tej chwili w Polsce, to ta osoba będzie ponosić odpowiedzialność, gdyby się coś wydarzyło. Jeżeli ktoś odpowiedzialnie do tego podchodzi, to nie ma problemu z umieszczeniem swoich danych mówiących To ja sprowadziłem tę zabawkę, to ja ponoszę za nią odpowiedzialność. I tak jest w przypadku importerów ale też producentów, którzy w Polsce produkują zabawki" - mówi Cieloch.
Drugim ważnym oznaczeniem, którego powinni poszukiwać na opakowaniu kupujący to znak CE. Mówi on o tym, ze zabawka została wyprodukowana z uwzględnieniem obowiązujących w Europie norm bezpieczeństwa. A z listą ponad setki skontrolowanych zabawek warto zapoznać się przed zrobieniem zakupów z okazji Dnia Dziecka na stronie urzędu.