"Były dwie oferty. Jedna opiewała na ok. 2 mln zł, druga na ok. 6 mln. Wykonawca, który zaproponował 2 mln zł poinformował nas, że nie doszacował kosztów i nie podejmie się wykonania tego zadania za taką kwotę. Druga oferta była za wysoka, stąd decyzja o unieważnieniu przetargu" – powiedział PAP Piotr Hamarnik z ZIKiT.
Dodał, że w ciągu kilku dni zapadnie decyzja, czy oznakowanie stref ograniczonego ruchu na czas ŚDM zostanie podzielone na jeszcze mniejsze zadania czy przetarg zostanie powtórzony. "Specustawa o ŚDM daje nam takie możliwości, że będziemy w stanie jeszcze zdążyć z powtórzeniem przetargu"– zapewnił Hamarnik.
To kolejny przetarg dotyczący organizacji ruchu ogłaszany przez ZIKiT. Pierwszy dotyczył zarówno przygotowania dokumentacji jak i wprowadzenia tymczasowej organizacji ruchu w Krakowie. W odpowiedzi wpłynęła tylko jedna oferta od konsorcjum firm, które zaproponowały znacznie wyższą cenę niż zarezerwowana na ten cel kwota.
Przetarg unieważniono i zdecydowano o podziale zadań. Kto inny miał przygotować dokumentację, a kto inny zająć się oznakowaniem miasta, przy czym to zadanie podzielono na cztery części: oznakowanie parkingów, tablice prowadzące dla pieszych, oznakowanie bus-pasów dla komunikacji miejskiej i oznakowanie stref ograniczonego ruchu wraz z trasami przejazdu. Jak poinformował Hamarnik przetarg dotyczący trzech pierwszych zadań został rozstrzygnięty.
W trakcie ŚDM w Krakowie konieczne będzie postawienie w sumie ok. 2 tys. znaków drogowych, 4,5 tys. zapór oraz tablic wyznaczających objazdy, o łącznej powierzchni przynajmniej 900 m kw. Miasto oczekiwało, że zwycięzca przetargu zapewni także brygady, pracujące 24 godziny na dobę, które będą w stanie szybko reagować na wszystkie wydarzenia i na bieżąco wprowadzać konieczne zmiany.
Pierwsze znaki drogowe mają być ustawiane na krakowskich ulicach około 2 tygodnie przed Światowymi Dniami Młodzieży, które rozpoczną się 26 lipca.
(PAP/ko)