Sędziowie zdecydowali, że przepis ustawy o planowaniu rodziny zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Orzeczenie przedstawiła prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, a uzasadnienie sprawozdawca - sędzia Justyn Piskorski. Jak zaznaczył sędzia - nie można mówić o ochronie godności człowieka, jeśli nie zostały stworzone wystarczające podstawy do ochrony życia.
"Trybunał Konstytucyjny podziela pogląd, że pierwszy z przepisów konstytucyjnych dotyczących wolności i praw osobistych zdaje się przesądzać o nadrzędności życia ludzkiego w hierarchii wartości chronionych przez prawo. Skłania ona jednocześnie do przyjęcia w procesie stanowienia prawa dyrektywy interpretacyjnej, według której wszelkie możliwe wątpliwości co do ochrony życia ludzkiego powinny być rozstrzygane na rzecz tej ochrony. In dubio pro vita humana" - mówił Piskorski.
Reakcją na orzeczenie były spontaniczne protesty w całym kraju.
"To, co zrobił Trybunał i to, co robi nasz rząd, to wszystko zmierza do zalegalizowania kobietobójstwa w Polsce - mówi Natalia Kućma z Centrum Praw Kobiet, oddział w Krakowie.
Natomiast wdzięczność w związku z wyrokiem wyraził wczoraj podczas uroczystości w Sanktuarium świętego Jana Pawła II arcybiskup Marek Jędraszewski.
"Wyrażamy wielkie uznanie dla odwagi i rzetelności sędziów Trybunału oraz ogromną wdzięczność dla inicjatorów i uczestników wielkiego ruchu społecznego, który stanął w obronie świętości każdego ludzkiego życia od momentu jego poczęcia do chwili naturalnej śmierci" - mówił metropolita.
Zadowolenia nie kryje również Anna Trutowska z Fundacji Pro-prawo do życia. Aktywistka podkreśla, że to koniec z dyskryminacją najsłabszych.
"Trzeba pamiętać, że to było około 97% aborcji legalnych w Polsce, tak że bardzo dużo tych dzieci podejrzanych o chorobę było zabijanych i to po prostu była dyskryminacja ze względu na stan zdrowia, a dzisiaj te dzieci są już chronione" - mówi Trutowska.
"Nie ma zgody na barbarzyńskie prawo. Po różnych pomysłach, po legalizacji przemocy domowej, po wyrokach z ostatnich tygodni, gdzie osoby zgwałcone nie zostały uznane za osoby zgwałcone. To wszystko składa się na jeden wielki obraz, w którym nasz rząd po prostu zmierza do absolutnej dehumanizacji kobiet, do zawłaszczenia ich ciał, do zbudowania po prostu jednej wielkiej struktury instytucjonalnej przemocy" - zaznacza z kolei Natalia Kućma.
Według danych Ministerstwa Zdrowia w 2019 roku w Polsce przeprowadzono 1110 legalnych zabiegów aborcji. 1074 z nich dokonano właśnie ze względu na nieodwracalne upośledzenie albo nieuleczalną chorobę płodu.
Magdalena Zbylut-Wiśniewska/łk
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.