Urządzenie tłumaczy ponad 70 języków, jest wyposażone w kartę SIM i ma dożywotni dostęp do internetu w ponad 200 krajach świata. Najnowszy model przypomina trochę wydłużony telefon.

- Tłumaczenie jest bardzo szybkie i dokładne. Bardzo dobrze sobie radzi z językiem medycznym, technicznym, prawniczym. Możemy też wysłać to mailem do kogoś, jeśli coś jest niezrozumiałe. Możemy też skorzystać z tłumacza zdjęć, jeśli np. mamy historię choroby pacjenta, możemy zrobić jej zdjęcie i natychmiast przetłumaczyć - mówi Maciej Góralski, założyciel Vasco Electronics. 

W pierwszych dniach wojny w Ukrainie tłumacze przekazano do bieszczadzkiego pogotowia ratunkowego i do szpitali znajdujących się wzdłuż granicy Z czasem zdecydowano się na rozszerzenie akcji. Aby otrzymać urządzenie, wystarczy napisać maila do producenta.