To jedyny na terenie Małopolski zachowany zabytek architektury możnowładczej – rezydencjonalnej.  Jego remont to ogromne przedsięwzięcie - zamek ostatni raz remontowany był ponad 40 lat temu.

Prace, które musimy tam wykonać, są bardzo ważne i pilne, bo miejsce to już nie odpowiada obecnym standardom. Trzeba tam pozmieniać praktycznie wszystko, począwszy od instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej, wykonać instalację do ogrzewania centralnego, ponieważ takiej instalacji tam nie było. Ponadto muszą być wykonane prace konserwatorskie, szczególnie w pomieszczeniach. Być może uda się odkryć kolejne malowidła, które pod tynkami, pod warstwami farby się znajdują

- mówi Kazimierz Kurczab dyrektor tarnowskiego Muzeum Okręgowego i dodaje, że zabezpieczyć trzeba także pęknięcia w murach zamku, które się pojawiły oraz przystosować zamek dla osób niepełnosprawnych.  Remontu wymagają także zamkowe toalety.

Muzeum do końca tego roku ma przygotować projekt remontu zamku a w Wieloletniej Prognozie Finansowej Województwa Małopolskiego zapisano już środki na same prace remontowe.

Muzeum szacuje, że mogą one pochłonąć nawet 50 milionów złotych.