Mężczyzna był poszukiwany po zgłoszeniu od zaniepokojonej rodziny - 27-latek wyszedł z domu w sobotę i przez cały wczorajszy dzień nie dawał oznak życia. W akcję poszukiwawczą zaangażowani byli strażacy ochotnicy, policja i sprowadzona z Nowego Sącza grupa poszukiwawcza straży pożarnej z psami. Po medialnym nagłośnieniu sprawy rodzina otrzymała informacje o miejscu, w którym przebywa 27-latek.
Agnieszka Wrońska/jgk