- To pierwszy taki blok mieszkalny w gminie. Dobre dofinansowanie i dobra oferta. Ubiegając się o to mieszkanie, potencjalny najemca nie musiał dysponować środkami, nie musiał uiszczać opłaty partycypacyjnej, zanim blok powstał. Wystarczyło źródło dochodu, brak tytułu prawnego do nieruchomości, bycie młodym małżeństwem, fakt, że przynajmniej jedna z osób ma stałe źródło dochodu i dwumiesięczna kaucja. Wtedy można się było stać najemcą. Po 15 latach to mieszkanie przejdzie na własność wynajmującego - przyznaje wójt Szerzyn, Grzegorz Gotfryd.

W ramach inwestycji przy budynku powstał też mini plac zabaw dla dzieci, chodniki, oświetlenie terenu i monitoring. Nabór lokatorów cieszył się olbrzymim zainteresowaniem, powstała nawet lista rezerwowa. Mieszkania skierowane były przede wszystkim do młodych rodzin z dziećmi.

Ponad połowa osób, które tam zamieszka to rodziny, które postanowiły się przeprowadzić do Szerzyn z innych miejscowości.