- Jesteśmy po rozstrzygnięciu przetargu na sprzątanie i wycinkę samosiejek na wzgórzu góry świętego Marcina na obszarze około 3,7 hektara. Szacujemy, że zostanie usunięta znaczna część tych samosiejek. Po inwentaryzacji będziemy wiedzieli, na usunięcie których drzew będzie potrzebne pozwolenie - podkreśla zastępca prezydenta Tarnowa, Maciej Włodek.
To jednak dopiero początek, bo zalecenia konserwatorskie dotyczą także usunięcia gruzu z ruin zamku na Marcince, usunięcia nasypów, zabezpieczenia konstrukcji ceglanej murów warowni i poddaniu jej pracom konserwatorskim. Miasto dostało na to czas od Urzędu Ochrony Zabytków do 2029 roku.
- Został powołany zespół ds. opracowania koncepcji zagospodarowania góry Świętego Marcina. Na jego czele stanie pan Krzysztof Moskal, a więc osoba znana i od lat zajmująca się tym tematem. W skład zespołu zostaną powołani parlamentarzyści, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego oraz Urzędu Miasta. Zespół będzie pracował do 2030 roku, a więc do jubileuszu miasta - podkreśla Maciej Włodek.
Krzysztof Moskal w lipcu mówił w Radiu Kraków, że ważne jest, aby Zamek był widoczny z dalszej odległości niż obecnie.
- Największe struktury są ukryte nisko za drzewami. Podniesienie wieży głównej sprawi, że Zamek odżyje, bo będzie widoczny z kilku kilometrów. Do tego najcenniejszy obiekt - arsenał z XVI w. - po przykryciu stropem mógłby służyć jako sala ekspozycyjna - dodawał.