Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Właściciel spalonego tarnowskiego Młyna Szancera wreszcie wykonał zalecenia nadzoru budowlanego

  • Tarnów
  • date_range Poniedziałek, 2016.09.12 05:13 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:32 )
Właściciel tarnowskiego Młyna Szancera unikał i kwestionował konieczność wykonania prac zabezpieczających spalony budynek. W efekcie otrzymał 10 tysięcy złotych kary. Po roku prace wreszcie wykonał i będzie mógł wystąpić o umorzenie grzywny.

fot: B. Maziarz

Posłuchaj co mówi Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Tarnowie, Roman Górski
Pożar młyna Szancera w centrum Tarnowa, fot. P. Topolski

„Kara została nałożona w takim celu, żeby wreszcie te zalecenia zostały wykonane. Ponieważ zostały wykonane, właściciel może wystąpić z wnioskiem o umorzenie kary. Dopóki kara nie jest ściągnięta przez komornika, jest taka możliwość” - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Tarnowie, Roman Górski.

Opustoszały budynek z połowy XIX wieku został podpalony w nocy z 4 na 5 kwietnia 2015 roku. Początkowo wydawało się, że trzeba będzie go zburzyć. Ostatecznie jednak - na podstawie ekspertyzy zleconej przez właściciela - nadzór budowlany zdecydował, że Młyn nie musi zostać rozebrany.

Właściciel przed rokiem został zobowiązany do zabezpieczenia budynku i przylegającego terenu. Kwestionował jednak między innymi konieczność rozbiórki ścian szczytowych budynku, ociągał się z pracami, później odwoływał od grzywny.

- Po roku wreszcie wykonał zalecenia - przyznaje w rozmowie z Radiem Kraków Roman Górski. „Przede wszystkim chodziło o to, żeby ściany szczytowe zostały rozebrane. One są cienkie, nie miały żadnego oparcia i przy mocniejszym podmuchu wiatru mogły zostać zrzucone na ziemię. Te ściany zostały w 1/3 rozebrane i to nas zadowala”.

Jak dodaje Roman Górski, usunięte zostały także nadpalone elementy stropu i dachu, które zalegały na zewnątrz budynku, oraz zostały zabezpieczone wejścia do Młyna. „Właściciel ma od czasu do czasu przeglądać ten obiekt, żeby tam nic złego się nie działo. Jeżeli Młyn będzie ulegał dalszej destrukcji i powodował zagrożenie, będziemy dalej podejmować działania w tym kierunku”.

Nadzór nie widzi jednak potrzeby zamykania parkingu, który znajduje się przed budynkiem. „Wszystkie zwisające z Młyna po pożarze blachy zostały pościągane” - przekonuje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

Piotr Kudelski po pożarze podtrzymywał plany zamienienia ruiny w restaurację lub hotel. Przed rokiem wystąpił jednak o zmianę planu zagospodarowania terenu - który przewidywał działalność kulturalną - na mieszkaniową. Sugerował nawet, że w Młynie Szancera mogą powstać apartamenty – lofty. Na to wstępnie zgodzili się radni i konserwator zabytków. Nie wiadomo jednak czy i to zostanie zrealizowane.

 

 

 

 

 

(Bartłomiej Maziarz/ko)

Tematy:
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię