- Dziękuje naszym wyborcom, którzy tu w Tarnowie oddali na nas głos i gwarantuje, że obietnice i deklaracje przed wyborcze zrealizujemy.  Żadne zakusy, nawet najwyższe oferty nie będą przez nas brane pod uwagę. Szliśmy do wyborów pod hasłem: "Trzecia Droga albo trzecia kadencja PiS". Polacy zdecydowali, że Trzecia Droga. Trzecia Droga będzie formować rząd, stawiać oczekiwania programowe. To jest dla nas najważniejsze - mówił Kosiniak-Kamysz.

Lider PSL nie chciał wypowiadać się na temat podziału stanowisk ministerialnych w ewentualnym przyszłym rządzie tworzonym przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę.