- W tych miesiącach początkowych i końcowych, procentowo jest najmniejsza liczba wypożyczeń roweru. To też zależy od pogody. Natomiast patrząc na październik, to w historii różnie to bywało. Żeby w jakiś sposób ograniczyć koszty funkcjonowania tarnowskiego roweru miejskiego i utrzymania całego systemu, postanowiliśmy, że październik, od tego roku, przestanie być już miesiącem czynnym do wypożyczenia - mówi Wiesław Kozioł z tarnowskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
W tym sezonie Tarnów za obsługę roweru miejskiego zapłaci 668 tysięcy złotych. To o niemal 124 tysiące mniej niż w 2024 roku, kiedy można było wypożyczać rower od kwietnia do października.
Kolejny sezon roweru miejskiego w Tarnowie rozpocznie się 1 kwietnia. Tak jak poprzednio do dyspozycji będzie 190 rowerów i 18 stacji. Dalej także będą działały ulgi dla mieszkańców posiadających Kartę Miejską w wersji premium. Mogą oni jeździć za darmo miejskim jednośladem przez godzinę. Za kolejną zapłacą 2 złote. Trzecia godzina kosztuje 3 zł, a czwarta i następne – 4 zł.
Osoby, które nie mają karty miejskiej, mogą za darmo używać jednośladu przez 40 minut. Następnie opłaty naliczane są według cennika dla „pozostałych użytkowników systemu”.