- Szkoła jest miłą dla ucha, jest większy spokój. Uczniowie są bardziej zdyscyplinowani, nauczyciele też. Na przerwach mniej nawet biegają, poprawia się więc poziom bezpieczeństwa. Jak nie ma dzwonków, uczniowie spokojnie wychodzą na przerwę - dodaje Pawula.
Dzwonki w szkole jednak zostały. Służą jednak tylko i wyłączenie w celach ewakuacyjnych. Dyrektor podkreśla, że usunięcie dzwonków może również wpłynąć na tempo ewakuacji. Po zmianach, o potencjalnym zagrożeniu informują nie trzy a jeden sygnał dźwiękowy.