Do przetargu stanęły dwie firmy - oprócz Solarisa, był jeszcze Irizar z Hiszpanii. Ostatecznie to polska firma, zdaniem przedstawicieli MPK Tarnów, przygotowała najkorzystniejszą ofertę.

„Solaris spełnia wszystkie wymagania, także te cenowe. Oferta Solarisa była najkorzystniejsza, więc została wybrana. To autobusy spełniające wszystkie homologacje, przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych, zasilane są z własnych baterii” – mówi Radiu Kraków Maria Wieczorek z Wydziału Zamówień Publicznych i Handlu Paliwami MPK w Tarnowie.

Autobusy elektryczne będą mogły pomieścić co najmniej 70 pasażerów. Oprócz dostarczenia 17 pojazdów, wykonawca ma również m.in. stworzyć stacje ładujące, czy przeprowadzić szkolenia kierowców oraz pracowników obsługi technicznej.

Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy umowa miejskiej spółki z wykonawcą zostanie podpisana. Wszystko zależy od dofinansowania, jakie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne ma otrzymać z NFOŚiGW. Spółka złożyła wniosek o 51 milionów złotych, który nawet zyskał "zielone światło", jednak wciąż nie ma podpisanej umowy z Funduszem.

„Czekamy na decyzję. Wniosek jest procedowany. Jak podpiszemy umowę z Funduszem, podpiszemy umowę z firmą Solaris. Do końca roku umowy powinny być podpisane” – dodaje Maria Wieczorek.

Sama procedura przetargowa była dość długo procedowana. Wynikało to z tego, że niemiecki koncern MAN, który zamierzał wziąć w nim udział, zarzucił MPK w Tarnowie, że kryteria przetargu były w taki sposób określone, by faworyzowały polską firmę Solaris. MAN się odwołał do Krajowej Izby Odwoławczej, ale jeszcze przed rozpatrzeniem skargi spółka się z niej wycofała.

W optymistycznym wariancie, pierwsze autobusy elektryczne należące do MPK Tarnów mogą pojawić się na drogach w przyszłym roku.