Od dwóch lat Zespół Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie poszukuje lekarza specjalisty psychiatrii dziecięcej, niestety bezskutecznie. Placówka chciałaby otworzyć oddział dzienny psychiatrii dziecięcej; nie może tego zrobić, bo nie ma chętnych do pracy.
- Jest duży problem, ponieważ lekarzy tej specjalizacji jest w Polsce niewielu. Prowadziliśmy kilkanaście rozmów, niektórzy lekarze prawie się zdecydowali, ale ostatecznie wybrali większe ośrodki, także ze względów finansowych. Te miasta mogą sobie na to pozwolić. Jeżeli znajdziemy lekarzy, od razu zwrócimy się do Narodowego Funduszy Zdrowia o otwarcie oddziału
- przyznaje Piotr Augustyński, prezes Zespołu Przychodni Specjalistycznych w Tarnowie.
Problem braku lekarzy dotyczy tam nie tylko psychiatrii - przychodnia tak naprawdę jest gotowa zatrudnić specjalistów w każdej dziedzinie, w której prowadzi leczenie. Braki personelu ma we wszystkich poradniach.
- Największą bolączką jest brak specjalistów. Finansowanie na te nielimitowane świadczenia jest, więc czekamy tylko na nich
- dodaje Augustyński.
Z problemem braku lekarzy borykają się także tarnowskie szpitale - szpital św. Łukasz już od wielu miesięcy poszukuje psychiatrów, ortopedów, chirurgów, onkologów czy anestezjologów.