Ryglicka SOWA, bo tak w skrócie się nazywa ośrodek, ma pięćset metrów kwadratowych. Zainstalowano tam prawie dwadzieścia interaktywnych eksponatów.
- Jest takie urządzenie, gdzie kładzie się kuleczkę, podkręca się powietrze i powietrze unosi kulkę do góry. Jest makieta z wnętrzem człowieka. Jest także piasek kinetyczny, który się układa i on wskazuje, gdzie będzie się znajdowała woda - przekazuje burmistrz Ryglic, Paweł Augustyn.
Jak dodaje, Strefa Odkrywania Wyobraźni i Aktywności promuje ideę uczenia się opartą na samodzielnym poszukiwaniu i eksperymentowaniu.
- Jest to bardzo ważne, żeby młodzież kształtowała swoją wyobraźnię. Często młody człowiek nie ma świadomości, jak taka rzecz wygląda - podkreśla.
Strefa Odkrywania Wyobraźni i Aktywności w Ryglicach to dopiero trzecie takie miejsce w Małopolsce. Pozostałe znajdują się w Brzesku oraz Wadowicach. W ryglickiej SOWIE będzie można także organizować imprezy okolicznościowe dla najmłodszych, jak np. przyjęcia urodzinowe.
Wstęp do SOWY jest biletowany.