Podtopione domy i utrudnienia na drogach– takie skutki spowodowały ulewy, które przeszły nad Małopolską. W Tarnowie ulewa zalała przejazd przy ulicy Tuchowskiej, gdzie wylał potok Wątok. Przez kilkadziesiąt minut nieprzejezdny był przejazd pod wiaduktem na ulicy Krakowskiej.
W podtarnowskiej Dąbrówce Tuchowskiej na drodze wojewódzkiej 977 deszcz spowodował uszkodzenia jezdni.
Najbardziej ucierpiała jednak gmina Ryglice a dokładnie miejscowości Joniny i Wola Lubecka, gdzie grad wielkości kurzych jaj uszkodził kilkadziesiąt domów i budynków gospodarczych.
Nikt nie ucierpial ale dwie osoby musiały zostać ewakuowane ze swoich domów. Grad uszkodził także samochody i powybijał szyby w oknach.
Nawałnica trwała niewiele ponad 20 minut. Cały weekend trwało liczenie strat. "Są ogromne, w samych Joninach zniszczonych zostało ponad 30 dachów, w pięciu gospodarstwach grad uszkodził także cała instalację i mieszkające tam rodziny musiały znaleźć tymczasowe schronienie u swoich bliskich- przyznał w rozmowie z Radiem Kraków, Zbigniew Cieślikowski, wójt Jonin.- Nie pamiętam takie ulewy- przyznał wójt.
fot. Dawid Skruch
fot. Dawid Skruch
fot. Dawid Skruch
Podczas piątkowej nawałnicy podtopionych zostało także kilka domów w Cieżkowicach i Tuchowie oraz w Skrzyszowie. Gradobicie nawiedziło także Zalasową a ucierpieli podczas niego także mieszkańcy graniczących z powiatem tarnowskim miejscowościach województwa podkarpackiego.
Agnieszka Bednarz, Ola Ratusznik, Agnieszka Wrońska/bp