Impas między władzami Gnojnika, a Tauronem trwał przez dwa lata. Problem dotyczył kosztów użytkowania lamp i opłat amortyzacyjnych. Do porozumienia doszło na przełomie sierpnia i września i do Gnojnika wróciło już oświetlenie.
Jak informuje wójt Sławomir Paterek, na terenie gminy świecą już wszystkie lampy i samorząd nie ma zamiaru ich wyłączać w związku z rosnącymi cenami energii. Lampy są wyłączane tylko między północą a czwartą rano.