Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad długo nie chciała się zgodzić na wpuszczenie samochodów na południową obwodnicę przez tymczasowy wjazd, m.in. ze względów bezpieczeństwa. Ostatecznie tarnowskim drogowcom udało się uzyskać na zgodę, ale nikt nie pytał o to mieszkańców alei Tarnowskich prowadzącej na Górę Świętego Marcina.
Przy wyjeździe na południową obwodnicę obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę.
Prezydent Jakub Kwaśny podkreśla, że na alei Tarnowskich pozostanie strefa zamieszkania i ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę oraz progi zwalniające.
Zobaczymy, jak to rozwiązanie się sprawdzi. Ulica Rudy-Młyny będzie alternatywną drogą do wydostania się z Tarnowa
- mówi Kwaśny.
Ulica Rudy-Młyny jest wąska i przebiega przez przemysłową część Tarnowa - więc trzeba się spodziewać, że większość kierowców będzie wybierała jednak objazd przez aleję Tarnowskich. Testując cierpliwość mieszkańców.