Jak przekazał w poniedziałek Mateusz Lenartowicz z małopolskiej policji, 23-latek został zatrzymany w domu jednorodzinnym na terenie jednej z miejscowości koło Tarnowa. Decyzją sądu mężczyzna został osadzony w tymczasowym areszcie, gdzie będzie oczekiwał na ekstradycję do Czech.
Według policjantów 23-latek jest podejrzany przez czeskich śledczych o przemyt pomiędzy państwami Unii kilkudziesięciu kilogramów środków odurzających - mefedronu oraz kokainy. W prawie czeskim jest to zbrodnia zagrożona karą do 18 lat więzienia.
Zatrzymany – przypomniał Lenartowicz – jest członkiem międzynarodowej grupy przestępczej zajmującej się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków, którą niedawno rozbili policjanci z krakowskiego zarządu CBŚP we współpracy z czeskimi organami ścigania. W Polsce i Czechach zatrzymano 16 osób oraz zabezpieczono ponad 12 kg różnego rodzaju narkotyków.
Działania te są częścią szerszego śledztwa dotyczącego przemytu substancji psychotropowych w Europie, które nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gliwicach.
W Polsce zostało zatrzymanych sześć osób, z czego wg śledczych pięć osób było członkami tej zorganizowanej grupy przestępczej.
W trakcie działań funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli ponad 12 kg narkotyków - kokainy, amfetaminy, metamfetaminy, mefedronu, klefedronu oraz marihuany. Zabezpieczono również ponad 1000 tabletek MDMA, a także 150 tys. zł.
Zatrzymanym w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach postawiono zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, produkcji znacznych ilości narkotyków oraz przemytu znacznych ilości narkotyków. Czterech z nich zostało tymczasowo aresztowanych.