Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Trzej mężczyzni z nagrodami za uratowanie życia tarnowianki

  • Tarnów
  • date_range Czwartek, 2012.06.14 13:46 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 05:08 )
Wcześniej nawet się nie znali, ale tego wieczoru w Tarnowie uratowali przed śmiercią napadniętą 34 latkę. Dwaj mieszkańcy Tarnowa i jeden krakowianin obezwładnili 44 letniego mężczyzne, który w jednej z kamienic zadawał kobiecie ciosy nożem. Dzisiaj władze Tarnowa i policji nagrodziły ich postawę.

Ulica Rybna w Tarnowie. (fot. B. Maziarz)

Wydarzenia z wieczoru 22 maja wstrząsnęły całym Tarnowem. 44 letni mężczyzna zaczaił się na o 10 lat młodszą kobietę na klatce schodowej jednej z kamienic przy ulicy Rybnej. Napadł na nią i zadawał ciosy nożem. Jej krzyki usłyszał mężczyzna przebywający w tej samej kamienicy. Widok jaki zobaczył był makabryczny. Napastnik atakował leżącą na schodach kobietę nożem. Mieszkaniec Tarnowa nie zastanawiając się zbytnio ruszył jej z pomocą - "Skłamałbym jeślibym powiedział, że się nie bałem, ale chwyciłem za jego rękę, w której trzymał nóż".
Mężczyzna skutecznie przeszkadzał napastnikowi, w między czasie zdążył zawołać pomoc. Z wielu gapiów odpowiedział na nią mieszkaniec Krakowa, który mówi, że zobaczył sceny rodem z filmów kryminalnych. "Bardzo dużo krwi, leżącą kobieta i dwóch mężczyzn walczących ze sobą. Kiedy szybko oceniłem, któremu trzeba pomóc, wspólnie postaraliśmy się wyrwać nóż napastinkowi". 44 latek był jednak bardzo silny, a udało się go obezwładnić dopiero przy pomocy jeszcze jednego mieszkańca Tarnowa.

W czwartek cała trójka odebrała z rąk prezydenta Ryszarda Ścigały oraz komendanta policji Zbigniewa Ostrowskiego pamiątkowe dyplomy, upominki oraz nagrody pieniężne. Wszyscy zgodnie podkreślali, że te makabryczne sceny obserwowało wielu gapiów, którzy nie ruszyli z pomocą.
Dlatego zdaniem prezydenta Tarnowa takie postawy są tym bardziej godne nagradzania, ale też pokazania. Z kolei komendant Ostrowski podkreślał odwagę dwóch mieszkańców Tarnowa i krakowianina - "Sprawca działał w amoku - sam sobie zadał rany. Wasza postawa w tych czasach i takich okolicznościach tym bardziej zasługuje na pochwałę". Sami nagrodzeni zastrzegli sobie anonimowosc.
Napadnięta kobieta - uratowana z opresji - w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Teraz dochodzi do siebie w domu. Napastnik został tymczasowo aresztowany, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

(Bartek Maziarz)

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię