Jak przekonuje zastępca burmistrza Leszek Ząbkowski, te prace były niezbędne dla ratowania Pałacu Dąmbskich z XIX wieku. "Zaczęliśmy od dachu. On jest w złym stanie technicznym, ze względu na wiek tego budynku. Będzie wymiana większości więźby dachowej i całego pokrycia dachowego. Wszystko jest pod stałą opieką i nadzorem konserwatora zabytków w Tarnowie. Jesteśmy po trzech komisjach konserwatorskich. Działamy" - podkreśla.
Wojnicz ma już także kosztorys kolejnego, wewnętrznego etapu rewitalizacji Pałacu Dąmbskich, który może kosztować nawet ponad 10 milionów złotych i jest uzależniony od możliwości pozyskania przez gminę dotacji.
Po zakończeniu prac pałac ma zostać przeznaczony na potrzeby Gminnego Ośrodka Kultury oraz salę reprezentacyjną, która będzie pełniła również rolę sali ślubów.