Pracowników teatru rozczuliła jednak dziewczynka i kobieta, która pokazywała w jaki sposób się gra w klasy, mając drugie, mniejsze dziecko na rękach. Dlatego teatr ogłosił, że szuka tych osób i chce im oferować wejściówki na spektakle.
Okazało się, że była to opiekunka dzieci widocznych na nagraniu z monitoringu. Tarnowski teatr napisał na swoich mediach społecznościowych, że zarówno nianię, jak i matkę razem z dziećmi zaproszono po odbiór obiecanych biletów na przedstawienia wystawianie na scenie przy ulicy Mickiewicza.