Tarnowski magistrat zaproponował dwie lokalizacje. Pierwsza z nich to niedawno oddana do użytku po gruntowym remoncie hala sportowa przy ulicy Gumniskiej. Druga to budynek dawnej bursy międzyszkolnej, z której już nie korzystają uczniowie. Te ostatnie lokale wymagają jednak drobnych prac remontowych.

Na razie jednak nie wiadomo czy i kiedy pojawią się w nich wojenni uchodźcy. Wszystko zależeć będzie do bieżącej sytuacji na Ukrainie i decyzji wojewody małopolskiego.

Prezydent Tarnowa przyznaje, że rozważa także możliwość utworzenia grup wolontariuszy, którzy pomagaliby miejskim służbom w obsłudze przybywających do Tarnowa grup uchodźców.