- Pracujemy nad projektami, które mają zrewitalizować Wałową. Będziemy się ubiegać o środki zewnętrzne między innymi na aktywizację ulicy Wałowej. Tam jest zapisany szereg działań artystycznych. Chcemy, żeby sztuka tam wróciła w szerszym wydaniu. Mamy nadzieję, że to się uda i wrócimy do projektu Wałowa Street Art, gdzie będziemy prezentować szeroko ulicznych artystów. Nie tylko teatry uliczne, ale posągi, karykaturzyści, muzycy uliczni - przyznaje Marcin Sobczyk, dyrektor wydziału kultury w tarnowskim urzędzie miasta.
Przed dwoma laty pojawiła się już koncepcja zmiany ulicy Wałowej na deptak z licznymi drzewami i ławkami. Wtedy jednak pojawiły się głosy sprzeciwu.
Miastu od tego czasu udało się jedynie wybudować trzy parklety na Wałowej - tak zwane "kieszonkowe parki", niewielkie miejsca do odpoczynku z siedziskami, otoczone roślinnością.