- Myślimy o kolejnych pomieszczeniach dla szczeniąt i kotów. Być może boksy dla nowych psów tez się znajdą. To zależy od potrzeb i funduszy. Wszystko zależy od pieniędzy. Mamy nadzieję, że nasze plany się spełnią i azyl będzie zbudowany. Mam też nadzieję, że tych potrzeb nie będzie, że zwierząt będzie ubywało ze schroniska i obecne miejsca wystarczą nad wyraz - podkreśla Starzyk.

Aktualnie w tarnowskim azylu pod opieką pracowników znajdują się 132 psy i niemal 30 kotów.