- 10 zarzutów kradzieży z włamaniem, ale postawione w recydywie. On próby nie przeszedł, bo znowu wszedł na drogę przestępstwa. Recydywa powoduje zwiększenie kary o połowę. Jak tutaj mamy maksymalnie do 10 lat pozbawienia wolności, kara może zostać zwiększona do 15 lat - mówi Paweł Klimek z tarnowskiej policji.
Sprawca przyznał się do zarzutów i chce dobrowolnie poddać się karze. Straty, jakie spowodował, sięgnęły kwoty ponad 12 tysięcy złotych. Uszkodzenia mienia wyceniono na ponad 14 tysięcy złotych.
Policji udało się odzyskać większość skradzionych przedmiotów.