- Uszkodzona została instalacja budki. Sam automat, aparat i te nagrania są sprawne. Jednak przyłącze prądu wybija bezpieczniki. Jak była ładna pogoda to nie było problemu, budka działała. Teraz jest wilgoć. Nie jestem specjalistą. Nie znam dokładnych przyczyn, ale odpowiednie służby już o to zadbały. To będzie naprawione - mówi Marcin Sobczyk z tarnowskiego magistratu.
Usterka ma zostać usunięta w ciągu najbliższych dni. Budka w najbliższych miesiącach ma zostać także wzbogacona o autentyczne nagrania rozmów z nieżyjącymi już uczestnikami pierwszego transportu z Tarnowa do KL Auschwitz.
(Agnieszka Wrońska/ko)