Tarnowscy taksówkarze skarżą się na - ich zdaniem - nieuczciwą konkurencję ze strony firm, które oferują przewozy "na aplikacje". W Tarnowie działają dwa takie systemy. Zdaniem tarnowskich taksówkarzy działają na granicy prawa i oferują dumpingowe ceny, które mogą się skończyć upadkiem tradycyjnych przewozów. Miasto odpowiada jednak, że przewozy "na aplikacje" są organizowane na podstawie przepisów ogólnopolskich i przekonuje, że nic nie może zrobić, zarówno w kwestii wydawania nowych licencji dla kierowców, jak i regulowana tego rynku.
Pan Krzysztof, który jeździ taksówką od 7 lat, wyjaśnia, że kurs z dworca kolejowego w Tarnowie pod szpital św. Łukasza kosztuje 17 - 20 złotych. "Realny koszt takiego kursu to około 10 złotych. Natomiast przychodzi zagraniczny podmiot i realizuje ten kurs za 5 złotych. To jest cena poniżej kosztów. To jest granie ceną. Co więcej, za dwie godziny możemy jechać z tym samym kierowcą, ten sam odcinek za 30 złotych i nie ma żadnych wytycznych, od czego to zależy. Działając przez dłuższy czas tymi niskimi kwotami, oni zniszczą takich przedsiębiorców jak my, gdzie jesteśmy na pełnych opłatach. Naszym zdaniem takie działanie na dłuższą metę jest niedopuszczalne, bo jest to niszczenie rynku i lokalnych przedsiębiorców" - podkreśla.
Taksówkarze przekonują, że już teraz stracili około 30 procent klientów na rzecz taksówek na aplikację. Ostrzegają również, że jeśli tradycyjne taksówki znikną przez to z rynku, zagraniczne firmy będą mogły sobie dowolnie dyktować wysokie ceny. Przy zamawianiu wspominanej usługi przez aplikację z góry wiadomo jednak, ile będzie kosztował dany przejazd. Można go też z góry opłacić.
Pan Krzysztof wyjaśnia, że na podstawie danych z Głównego Urzędu Statystyczne tarnowskie korporacje jeżdżą za 2 złote i 50 groszy za kilometr. "Natomiast przeliczając stawki przejazdów taksówek na aplikację, ta stawka u nich wynosi poniżej 1,5 złotego na kilometr. Koszt przejechania kilometra jakimkolwiek samochodem to około złotówki. Tak nie da robić się biznesu. Tutaj coś się nie zgadza, mimo że urzędy udzielają im licencji i ci przedsiębiorcy działają z grubsza na granicy prawa. Coś trzeba z tym zrobić, żeby tę sytuację unormować" - dodaje.
Posłuchaj dyrektorki wydziału komunikacji Jolanty Gawron
Problem w tym, że jak przekonuje dyrektorka wydziału komunikacji tarnowskiego magistratu Jolanta Gawron, miasto nie udzielało licencji wspominanym firmom oferującym przejazdy na aplikację. Działają one na podstawie przepisów ogólnopolskich. "Z tego co sprawdziliśmy, firma Bolt posiada licencję na wykonywanie transportu drogowego w zakresie pośrednictwa przy przewozie osób. Jest to nowość, która weszła w życie w 2020 roku po zmianie przepisów. Polega to na tym, że przedsiębiorcy, którzy posiadają licencję na taksówkę, mogą podejmować współpracę z tą firmą, która posiada licencję na pośrednictwo. To jest poza zakresem pana prezydenta. W żadnej mierze nie mamy na to wpływu" - tłumaczy.
Z kolei taksówkarze mają pretensje do miasta, że to wydało w ostatnim czasie zbyt dużo licencji taksówkarskich. Jolanta Gawron podkreśla jednak, że jeśli wnioskodawca spełnia warunki, nie można mu odmówić wydania takiej licencji.
- Nie ma żadnej możliwości kontrolowania, w jaki sposób te firmy działają na terenie miasta. Uważam, że jest to błąd legislacyjny. Póki co ingerencja w działalność tych firm przekracza kompetencje urzędu miasta - przekonuje prezydent Tarnowa Roman Ciepiela.
W Tarnowie 303 przedsiębiorców ma licencję na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu taksówką na 545 samochodach. W czasie ostatnich dwóch lat w Tarnowie przybyło około 100 nowych przedsiębiorców z licencjami taksówkarskimi. Miasto nie może ich limitować. Nie wiadomo też, gdzie będzie ją wykonywał czy w tradycyjnych taksówkach, czy też tych na aplikację.
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z
opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 –
recepcja), a także na nasz profil na
Facebooku oraz
Twitterze
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.