„Tylko i wyłącznie ogrzewalnia nie rozwiąże problemu, a przeniesie go na szpitalne SOR-y oraz tarnowskich policjantów. Mam nadzieję, że wrócimy przynajmniej do tego substytutu, jakim był PonON. Ten program będzie zobowiązywał prezydenta do prowadzenia i ogrzewalni, i PonON” - przekonywał przewodniczący tarnowskiej rady miejskiej Jakub Kwaśny.

To na wniosek Jakuba Kwaśnego przegłosowano zmiany w Gminnym Programie Profilaktyki, Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii dla miasta Tarnowa na lata 2023-2026. Nie wiadomo, jak zareaguje na to magistrat. Urzędnicy już wcześniej przekonywali, że miasta nie stać na utrzymanie kompleksowego Punktu Opieki nad Osobami Nietrzeźwymi, dlatego Tarnów chciał go zastąpić o połowę tańszą ogrzewalnią. Po decyzji radnych powinien utrzymywać oba takie podmioty.

Niespodziewana decyzja o likwidacji PONON-u z dniem 31 grudnia spowodowała burzliwą dyskusję podczas czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej.