Prezydent proponuje cięcia w remontach niektórych ulic, w wydatkach na kulturę, sport i promocje miasta. Można się jednak spodziewać, że propozycje te nie spotkają się podczas sesji z przychylnością wszystkich radnych.
"Nie zgadzamy się na wykreślanie z budżetu inwestycji wskazanych przez prezydenta. To będzie trudne zadanie dla prezydenta, który musi wytłumaczyć się, dlaczego obcina konkretne inwestycje, jakimi zapewnił poparcie dla budżetu "- przyznał w rozmowie z Radiem Kraków Jakub Kwaśny.
Przewodniczący Rady Miejskiej i radny Nasze Miasto Tarnów przyznaje, że jego ugrupowanie będzie wskazywało inne oszczędności, które pozwolą na zbilansowanie gospodarki śmieciowej. "Można chociażby zrezygnować z remontu tarnowskiego rynku. Tym bardziej, że ten remont jest nieprzygotowany, nieskoordynowany z pracami przy placu Kazimierza, są też obawy restauratorów. Być może ten jeden rok przyda się, by wszystko dobrze zaplanować" - proponuje Kwaśny. Tu istnieje jednak ryzyko, że dotacja na remont tarnowskiego rynku - przepadnie. "O to będziemy pytać pana prezydenta" - zapowiada radny.
Jakub Kwaśny zwraca uwagę także na to, że miasto powinno uszczelnić sam system pobierania opłat skoro brakuje w nim ponad 15 tysięcy złożonych deklaracji.
Radni muszą znaleźć brakujące środki na gospodarkę śmieciową, bo ustalone przez nich stawki podatku śmieciowego nie pozwolą na zbilansowanie się tego systemu. Na ostatniej sesji nadzwyczajnej ta stawka ustalona została na poziomie 11 złotych od osoby za śmieci posegregowane, prezydent wnioskował o podniesienie tej opłaty do 16 złotych i 20 groszy. Sesja nadzwyczajna rozpocznie się w czwartek o godz.13.00.
(Agnieszka Wrońska/ew)