- Taki obecny stan nie może długo trwać. Trybuna z piaszczystymi boiskami, która jest wykorzystywana okazjonalnie, źle wygląda. Piłkarze potrzebują stadionu z murawą trawiastą. Dokumentacja pozwoliła ogłosić przetarg. Zrobiliśmy to. Jeśli w międzyczasie Ministerstwo Sportu zmieni zdanie, tylko się ucieszę. Jeśli nie, zbudujemy to z własnych środków. Da to dobry wynik. Trybuny kosztowały około 23 miliony. Jeśli boisko będzie kosztowało 10 milionów, będziemy mieli 30-milionową inwestycję z 30% udziałem miasta. To dobre proporcje - wyjaśnia prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela.

Budowa boiska z podgrzewaną murawą oraz oświetleniem może kosztować około 10 milionów złotych. W przyszłości do wykonania zostanie jeszcze trzeci etap prac - przeciwległa trybuna. Ta już wybudowana na Igrzyska Europejskie może pomieścić 1 tysiąc osób.