Nie wiemy, czy ta kamienica kosztuje dwa miliony, czy cztery miliony złotych. jest to centrum miasta jest to cztery piętra pięć lokali z jednej strony mogłoby to zburzyć dochody Miasta Tarnowa z drugiej strony przekazujemy kamienice na koniec kadencji za 1% wartości i myślę, że ten temat wrzucony, mówiąc brzydko, na ostatniej sesji tej kadencji wymaga gruntowych przemyśleń i nic nie stoi na przeszkodzie, aby do niego wrócić w kwietniu czy maju
- mówi Gancarz
Według urzędników Stowarzyszenie Siemacha oprócz prowadzenia w Wilii Świteziance placówki opiekuńczo - wychowawcze zadeklarowało także stworzenie tam czegoś na kształt Izby Pamięci Jana Szczepanika. Ale o tym czy do tego dojdzie będzie już decydowała tarnowska Rada Miejska nowej kadencji.
Przychyliliśmy się do wniosku o ograniczenie dzisiejszego porządku obrad jako cała rada dlatego, że mamy zbyt mało informacji. Trochę jesteśmy zaskoczeni tym punktem w porządku obrad na sesji Rady Miejskiej. Nie przedstawiono nam w szczegółach jakie są zamierzenia spółki Siemacha co do tego budynku. Jak wiemy plany były takie, że w tym budynku powstanie Muzeum Jana Szczepanika. Tutaj w uzasadnieniu uchwały jednak nie ma. Słyszmy informacje, że przeznaczenie ma być zupełnie inne. Również 99 procentowa bonifakata od ceny sprzedaży wzbudziła bardzo duże wątpliwości. Sprzedaż zawsze można, ale lepiej poczekajmy i jeszcze raz przedyskutujmy te sprawę. To są kwestie bardzo ważne. Nie chcemy żeby mieszkańcy i środowiska związane z Janem Szczepanikiem mieli do nas pretensje, że tak łatwo się pozbyliśmy tego budynku, który jest cenny - podkreśla radny Sebastian Stepek z Koalicji Obywatelskiej.
W projekcie uchwały, która została zdjęta z porządku obrad czwartkowej sesji Rady Miejskiej można przeczytać, że "Warunkiem udzielenia bonifikaty jest wykorzystywanie przez Stowarzyszenie nieruchomości na cel prowadzonej działalności pożytku publicznego, przez okres co najmniej 10 lat, licząc od dnia nabycia".