Zastępca dyrektora Wydziału Komunikacji Społecznej Maria Zawada-Bilik podkreśla, że po ulicach Tarnowa jeździ już autobus z grafiką urodzinową, która wcześniej pojawiła się też na przystankach. "Miasto będzie organizowało konkursy w mediach społecznościowych, rocznicy lokacji w pewny sposób ma być też dedykowany test wiedzy o mieście zaplanowany na 21 kwietnia. Także święto miasta i jesienny konkurs plastyczny w tym roku w sposób szczególny będzie poświęcony naszemu miastu i jego historii. W sam dzień urodzin 7 marca jako takiego zbiorowiska nie będzie. Ale myślę, że to trochę dłuższe świętowanie będzie dobre dla wszystkich" - mówi.
Natomiast jak wyjaśnia Maria Zawada-Bilik, słodkie urodziny miasta przełożono na inny termin ze względu na zalecenia służb, które apelowały o to, żeby zastanowić się nad organizacją publicznych spotkań w tym czasie, a w szczególności odbywających się z udziałem dzieci. "Nie chcemy stresować rodziców, czy maluchów. Przecież słodkie urodziny miasta to ma być wspaniałe i radosne święto. Dlatego przenosimy to wydarzenie na dogodny czas". Natomiast zgodnie z planem, z okazji urodzin miasta, zostaną w piątek wręczone stypendia dla najzdolniejszych dzieci i młodzieży.
- Szkoda, że 7 marca nic się nie dzieje. Co jak co, ale urodziny miasta to powinno być święto tarnowian. Jeżeli nie ma tego czegoś, przysłowiowego efektu WOW to też znika kolejny element, żeby identyfikować się z miastem. To jest bardzo istotne, żebyśmy się czuli mieszkańcami Tarnowa - dziwi się jednak przewodniczący Rady Osiedla Piaskówka oraz Radny Miejski klubu PiS Mirosław Biedroń.
Biedroniowi wtóruje przewodniczący Rady Osiedla Starówka Ryszard Żądło. "W mieście nie odbędą się żadne uroczystości 7 marca, nad czym boleję. Program obchodów miał przygotować Urząd Miasta. Mieliśmy się w niego wpisać z naszymi pieniędzmi i pomysłami. Niestety nie mieliśmy konkretnej odpowiedzi czy cokolwiek miasto planuje, czy nie. W styczniu okazało się, że prawdopodobnie będzie koncert 7 marca, a potem się okazało, że i tego koncertu nie będzie. Nie chcę wywoływać pretensji, ale uważam jednak, że taka rocznica jak okrągła lokacji miasta, a przy tym podkreślenie jego historycznych wymiarów, postaci związanych z tym miastem, powinna we władzach gdzieś drzemać. I ten historycyzm związany z miastem i promowanie historii naszego miasta i regionu, powinien być jednym z ważniejszych elementów działań władz miejskich" - dodaje.
Jednak pomysłu rozciągnięcia wydarzeń związanych z 690. rocznicą lokacji Tarnowa na cały rok broni Maria Zawada-Bilik. "Wyszliśmy z założenia, że takie świętowanie tylko w jeden dzień jest krótkotrwałe. Jeżeli zależy nam na tym, żeby do mieszkańców, młodych ludzi, seniorów i różnych środowisk dotrzeć z tą informacją, to ona jest jakby przekazywana na różnych polach i w różnej postaci przez cały rok" - mówi.
- Mnie w ogóle brakuje takiego większego pokazania, czym Tarnów może się szczycić. Jaki jest, jaki był i jaki może być. Nawet w kontekście tego konkursu wiedzy o Tarnowie. Dobrze, że się odbywa. Natomiast od dłuższego czasu proponuję, żeby on miał również wymiar edukacyjny. Żeby w szkołach były prelekcje. Żeby uczniowie się tym zainteresowali i brali udział w takich quizach. Żeby wręcz to się stało świętem - wiosenną tradycją. Zawsze wtedy zgłębiamy się w historię Tarnowa, wyszukujemy ciekawostki i dzięki temu wiemy więcej - podkreśla Mirosław Biedroń.
Z kolei Ryszard Żądło dodaje, że z inicjatywy Rady Osiedla Starówka przestrzeni po wyburzeniu kamienicy przy ulicy Wałowej 25 nadano imię Spycymira Leliwity. Z myślą o okrągłej rocznicy lokacji rada osiedla zleciła też wykonanie płaskorzeźby założyciela Tarnowa z podstawowymi informacjami o lokacji miasta, co kosztowało budżet rady osiedla 45 tysięcy złotych. Płaskorzeźba jest gotowa, jednak na razie nie została zamontowana, bo wykonawca zagospodarowania terenu po wyburzeniu kamienicy przy ulicy Wałowej 25 przerwał prace. Miasto wyłania teraz nowego.
Przewodniczący Rady Osiedla Starówka dodaje, że w przygotowaniu jest "Poczet Wielkich Tarnowian" z 33 postaciami od Spycimira Leliwity do Romana Brandstaettera. "Wierzymy, że w tym roku uda nam się to wydawnictwo zrealizować. Mamy zaplanowane w budżecie Rady Osiedla 25 tysięcy złotych na różne działania, które można realizować pod hasłem roku jubileuszowego 690. rocznicy" - mówi Żądło.
Rada Osiedla Starówka za urzędem miasta też planuje przypisać aspekt jubileuszu 690. rocznicy lokacji miasta takim wydarzeniom jak np. III Dni Hetmańskie w maju.
Jak podkreśla Ryszard Żądło, dzień 7 marca 1330 roku zwieńcza pewien proces, który był dość długi, zanim miasto Tarnów osiągnęło ten status. "Pierwsze wzmianki o Tarnowie to jest XII - XIII wiek, 1124 rok w dokumencie Legata Idziego. Następnie w opisaniu cudów św. Kingi mamy też taką wzmiankę o wsi Tarnów z roku 1308. To są te pierwsze wzmianki, ale właściwie taka dynamika dotycząca Tarnowa jest związana z wkroczeniem na ogólnopolską arenę króla Władysława Łokietka, kiedy powstaje nowa elita, którą musi zbudować, żeby zjednoczyć kraj po rozbiciu dzielnicowym. I właśnie wtedy pojawia się Spycimir Leliwita. Rycerz, który przy boku Władysława Łokietka bardzo szybko awansuje. Pełni ważne role, jest m.in. kasztelanem krakowskim, czyli dzisiejszym premierem i jest właścicielem połowy Tarnowa. Bo Tarnów był najpierw lokowany jako dobra Benedyktyńskie na górze Świętego Marcina. Ale później był też Tarnów rycerski i w połowie jego właścicielem był Sypcimir Leliwita. W roku 1327 roku na zasadzie pewnych zamian staje się właścicielem całego przyszłego miasta. I to jest przygotowanie do lokacji. Na jego wniosek i za jego pieniądze 7 marca 1330 król Władysław Łokietek wydaje ten akt erekcyjny stanowiący miasto na prawie niemieckim. Wtedy powstają budowle charakterystyczne dla tego miasta. Zostaje wyznaczony Rynek, powstaje Ratusz. To Spycimirowi Leliwicie zawdzięczamy rozwój Tarnowa, położenie na szlaku komunikacyjnym i to, że Tarnów pojawia się na mapie" - mówi.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(Bartłomiej Maziarz/ko)