- Pozew jest w wydziale cywilnym i wszystko może potrwać długo. Są kolejne ekspertyzy do wczesniej wykonanych ekspertyz. Może to trwać długo a mymusimy dbać o bezpieczeństwo - mówi prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela.

Zdaniem prezydenta aktualny stan ulicy Krakowskiej zagraża nie tylko bezpieczeństwu podróżujących, ale też godzi w wizerunek Tarnowa. Jak przyznaje, jeśli stan ulicy będzie ulegał dalszej degradacji, prace remontowe miasto wykona we własnym zakresie jeszcze przed wyrokiem sądu. Urzędnicy już pracują nad planami technicznymi i finansowymi remontu.

Miasto żąda od wykonawcy odszkodowania w wysokości 1,6 miliona złotych. Proces w tej sprawie już się toczy, ale najbliższa rozprawę zaplanowano dopiero na czerwiec tego roku.

 

 

 

 

(Marcin Golec/ko)