- A
- A
- A
Tarnów: Muzeum Okręgowe kupiło kolejny fragment "Panoramy Siedmiogrodzkiej"
Muzeum Okręgowe w Tarnowie kupiło kolejny fragment "Panoramy Siedmiogrodzkiej", namalowanej pod kierownictwem Jana Styki w 1897 r. Placówka otrzymała na ten cel dotację z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego; zakup wsparł też samorząd Małopolski. Aż do końca marca dzieło nie będzie jednak dostępne dla zwiedzających. Fragmenty panoramy zostały spakowane i pojadą do węgierskiego Opusztaszer na Międzynarodowy Kongres Panoram.Tarnowskie muzeum od 1977 r. zbiera części dzieła rozsiane po świecie. Posiada ich już 18, z czego 17 jest jego własnością. Do tej pory na całym świecie zidentyfikowano 38 fragmentów monumentalnego obrazu, ich łączna powierzchnia nie przekracza 1/3 całego dzieła.
Jak poinformował we wtorek dyrektor placówki Andrzej Szpunar, dzięki ministerialnej i samorządowej dotacji zakupiony został znany wcześniej fragment panoramy, przedstawiający rosyjską piechotę w natarciu prowadzoną przez oficera na koniu. Jej właściciel z Warszawy chciał sprzedać obraz tarnowskiej placówce, bo wiedział, że gromadzi ona fragmenty dzieła Styki.
Fragment przedstawia trzecioplanową scenę, ale bardzo istotną - piechotę rosyjską nacierającą na kamienny most nad potokiem Krum, broniony lub atakowany od lewej strony obrazu przez Szeklerów uzbrojonych w kosy. Całość stanowi zamkniętą scenę batalistyczną o wymiarach 125 na 200 cm.
Obraz został zakupiony za ponad 50 tys. zł, z czego 40,5 tys. zł stanowiła dotacja z MKiDN, a resztę przekazał marszałek województwa małopolskiego. Według przedstawicieli placówki, nabyty fragment jest już w muzeum, gdzie przygotowywany jest do publicznej prezentacji, która nastąpi jeszcze w tym miesiącu.
Dyrektor podkreślił, że zakup obrazu jest ważnym uzupełnieniem kolekcji posiadanej przez Muzeum Okręgowe w Tarnowie. Jednym z elementów strategii placówki jest poszukiwanie i dokumentowanie istniejących, zachowanych fragmentów oraz - w miarę możliwości - pozyskiwanie ich.
Szpunar przypomniał, że będzie to już czwarty fragment Panoramy zakupiony przy wsparciu resortu kultury w ostatnich latach. Poprzednie trzy zostały zakupione w latach 2013 i 2014.
Tarnowskie muzeum jest obecnie w posiadaniu 18 fragmentów dzieła, przy czym jeden z nich jest depozytem złożonym przez właściciela z Kalifornii. Pozostałe znane fragmenty znajdują się w polskich muzeach w: Warszawie, Krośnie i Łęczycy. Kilka znajduje się w rękach prywatnych, w tym jeden w Anglii. Przedstawiciele placówki zapewniają, że poszukiwania kolejnych części wciąż trwają.
Aż do końca marca nie będzie dostępna w Tarnowie Panorama Siedmiogrodzka. Wszystkie jej fragmenty, które znajdują się z posiadaniu tarnowskiego Muzeum Okręgowego zostały spakowane i już niebawem wyjadą do węgierskiego Opusztaszer. Bezcenne działo Jana Styki będzie ozdobą rozpoczynającego się na Węgrzech pod koniec września Międzynarodowego Kongresu Panoram. To dla nas ogromne wyzwanie - przyznaje w rozmowie z Radiem Kraków Andrzej Szpunar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie.
Dyrektor tarnowskiego Muzeum nie wyklucza, że nie jest to ostatnia podróż fragmentów dzieła Styki. Jak powiedział w rozmowie z Radiem Kraków - niewykluczone, że w przyszłym roku płótna prezentowane będą także w Siedmiogrodzie oraz we Lwowie. Wszystko za sprawą przypadającej w w 2017 roku 120. rocznicy, pierwszej publicznej prezentacji panoramy, która miała miejsce właśnie we Lwowie.
"Panorama Siedmiogrodzka" przedstawiała zwycięską bitwę o Sybin w 1849 roku, dowodzoną przez gen. Józefa Bema. Została namalowana przez polskich i węgierskich artystów pod kierownictwem Jana Styki w 1897 r. Dzieło zamówili Węgrzy z okazji 50. rocznicy Wiosny Ludów. Panoramę malowano w budynku Rotundy we Lwowie, w którym powstawała wcześniej "Panorama Racławicka". Jej wymiary były takie same jak "Panoramy Racławickiej": 120 metrów obwodu i 15 metrów wysokości.
Po raz pierwszy dzieło zostało pokazane w rotundzie na terenie Parku Varosliget w marcu 1898 r. w 50. rocznicę wybuchu węgierskiego powstania przeciwko Austriakom. Towarzystwo akcyjne założone w celu sfinansowania kosztów namalowania panoramy przeliczyło się jednak co do spodziewanych zysków z publicznych prezentacji. Dlatego Jan Styka, nie widząc szans na wyegzekwowanie od zleceniodawców umówionej sumy, obraz zwinął na walec i w 1900 r. wywiózł na ziemie polskie. Ostatecznie podjął decyzję o pocięciu Panoramy na kilkadziesiąt fragmentów, które oprawiono w ramy i sprzedano jako obrazy.
Na przełomie XIX i XX wieku wielkie panoramy malarskie nie należały do rzadkości, widzowie chętnie je oglądali. Poszły w zapomnienie wraz z dynamicznym rozwojem nowej gałęzi sztuki - kina.
(Marcin Golec,PAP,ew)
Komentarze (0)
Najnowsze
-
15:58
Ewa Szkurłat z nagrodą Marszałka Senatu
-
15:49
Jakiej firmy elektronarzędzia do domu warto wybrać?
-
15:44
Zalety hulajnogi elektrycznej dla rodziców z dziećmi
-
14:18
Tramwaje wróciły na ul. Kościuszki w Krakowie
-
13:51
Igrzyska Olimpijskie w Krakowie? Nie wyklucza tego minister sportu i turystyki
-
13:27
Nowoczesna hala sportowa powstanie w Krakowie. Minister sportu: takiego obiektu brakowało
-
12:36
Wypadek na autostradzie A4. Droga już odblokowana
-
11:55
Dzięki otwarciu nowej obwodnicy bezpieczniejszy przejazd z Tarnowa do Warszawy. Pozostaje jednak niedosyt
-
11:46
Marek Dragosz : "Moje podróże to nie kolekcja magnesów na lodówkę"
-
10:38
Jest decyzja środowiskowa dla Sądeczanki. Kiedy powstanie ta ważna droga?
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze