Po przyjeździe na miejsce okazało się, że pożarem ogarnięte jest pomieszczenie przybudówki przy młynie. Wewnątrz tego pomieszczenia były składowane opony i plastikowe części karoserii i to one się paliły. Objęte pożarem było 40 metrów kwadratowych. Pożar teraz jest całkowicie opanowany. Teraz trwa sprawdzanie i ewentualne dogaszanie
- mówi starszy kapitan Jacek Primowicz z Państwowej Straży Pożarnej.
Primowicz wstępnie podejrzewa, że było to kolejne podpalenie ruin młyna Szancera w centrum Tarnowa, ale jak zaznacza, przyczynę określi policja oraz biegły. Tymczasem na placu, na którym stoją ruiny, widać pierwsze prace porządkowe przed zapowiadaną od lat rewitalizacją.