Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Tarnów duży czy większy? DYSKUSJA

  • Tarnów
  • date_range Czwartek, 2013.09.12 11:11 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:37 )
Tarnów się wyludnia. Jeszcze 10 lat temu w mieście zameldowanych było 119 tysięcy osób, dziś meldunek ma niespełna 113 tysięcy. Tarnowianie, podobnie jak mieszkańcy innych małopolskich miast, wyprowadzają się do podmiejskich wsi, do większych miast w Polsce i za granicą, głównie do Anglii i Niemiec. Z roku na rok spada też liczba urodzeń. W 2012 roku na świat przyszło 954 tarnowian. Rok wcześniej było ich o 20 więcej, natomiast w roku 2010 liczba ta przekroczyła 1000 narodzin (dokładnie 1013).

fot: Paweł Topolski


Tarnowianom che się żyć... na wsi.

Kiedyś mieszkańcy wsi marzyli o tym aby mieszkać w wielopiętrowych, nowoczesnych blokach. Dzisiaj jest na odwrót - lepiej, wygodniej i na czasie jest mieć własny dom pod miastem. Takie zjawisko widać też w Krakowie czy Nowym Sączu. Nieznacznie, ale jednak rośnie liczba mieszkańców powiatu nowosądeckiego, a spada liczba mieszkańców Nowego Sącza.
Jeszcze boleśniej odczuwa to Tarnów, z którego tylko w ubiegłym roku wymeldowało się ponad 600 osób. Niektórzy wyjechali za granicę, ale zdecydowana większość przeprowadziła się do okalających miasto gmin.
Z danych Urzędu Statystycznego w Tarnowie wynika, że zdecydowanie więcej tarnowian wyjeżdża za granicę, niż z niej wraca. Tylko w 2012 roku wymeldowało się z Tarnowa do Anglii, Niemiec czy Austrii o 230 osób więcej niż stamtąd powróciło.

Tarnowianie się wyprowadzają i starzeją

W Tarnowie od 2000 roku liczba ludności stale maleje i pod koniec 2012 roku osiągnęła poziom 113 tys. osób, co stanowiło 3,4% ogółu ludności województwa. Największa liczba mieszkańców, którą osiągnął w historii Tarnów to 122,3 tys. w 1996 roku, gdy miasto było jeszcze siedzibą województwa. Tarnowianie się starzeją - przeciętny wiek mieszkańca Tarnowa w 2012 roku wyniósł 40,7 lat. Tymczasem jeszcze 10 lat temu przeciętny tarnowianin był o 4 lata młodszy.

Niepokojące jest także to, że w Tarnowie rodzi się mniej dzieci niż umiera mieszkańców. O Ile w Krakowie czy Nowym Sączu można mówić o przyroście naturalnym, to sytuację w Tarnowie statystycy określają ubytkiem naturalnym.

Tarnów: Czy tutaj chce się żyć? DEBATA


Tarnów chce się powiększać

Tarnowianie, zamieniający miasto na podmiejską wieś, osiedlają się przede wszystkim na terenie Gminy Tarnów. Władze miasta, w obawie przed tym zjawiskiem, od kilku lat mówią o planach poszerzenia granic miasta. Chodzi o to, żeby właśnie gmina Tarnów i leżące na jej terenie miejscowości stały się częścią miasta. Poszerzając granice miasto zyska nowe tereny i nowych mieszkańców, a co za tym idzie nowych płatników podatków. Dodatkowym argumentem jest fakt, iż miasto nie może dopuścić do tego, by liczba mieszkańców spadła poniżej 100 tysięcy. W wielu przypadkach jest to graniczna liczba, decydująca na przykład o dotacjach przyznawanych miastu. Do pomysłu jednak bez entuzjazmu podchodzą władze Gminy Tarnów, którym takie rozwiązanie nie bardzo się podoba.


Mieszkać na wsi, pracować w mieście. Takie rozwiązanie wydaje się być idealne dla wielu mieszkańców podtarnowskich wsi. Jednak dla rozwoju Tarnowa to niekorzystne zjawisko. Czy jednak władze Tarnowa znajdą wystarczające argumenty, by przekonać wyborców ościennych wiosek, że bycie obywatelem Tarnowa przeniesie im wymierne korzyści? Samo odwoływanie się do abstrakcyjnego dla wielu dobra miasta raczej nie wystarczy. Od kilku tygodni w Radiu Kraków pytamy, czy w Tarnowie chce się żyć. Teraz szukamy przyczyn wyludniania się Tarnowa i zastanawiamy się nad jego konsekwencjami.




Radio Kraków


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię