- Jeśli plany tarnowskich urzędników zostaną zrealizowane to największe zmiany czekają na kierowców przy wschodnim wyjeździe z Tarnowa ulicą Lwowską do drogi numer 94 - podkreśla prezydent Roman Ciepiela. "Od skrzyżowania alei Jana Pawła z ulicą Słoneczną aż do szpitala wojewódzkiego planujemy czteropasmową drogę z ciągiem rowerowo-pieszym na całej długości. Do tego dochodzi modernizacja istniejącego ronda" - dodaje. Od szpitala do granicy z miastem, droga zostałaby poszerzona o trzeci pas do lewo i prawo skrętów.
Miasto chce też poszerzyć jezdnie pod wiaduktem kolejowym na ulicy Lwowskiej. Obiekt był niedawno przerabiany, ale jak przekonuje magistrat, było już za późno na rozmowy z koleją o rozbudowie przejazdu. Zdaniem tarnowskich urzędników, kolejarze mieli się upierać nad wynegocjowanymi z miastem kilka lat temu warunkami, w których nie było mowy o takiej potrzebie.
Jak jednak podkreśla dyrektor Krzysztof Madej, droge pod wiaduktem można poszerzyć do czterech pasów, ale żeby się tak stało trzeba będzie tam zlikwidować chodniki. Dlatego miasto chce przy nim wybudować estakadę pieszo-rowerową. To jednak będzie drogie i nie wiadomo czy będzie możliwe w najbliższym czasie, bo przebudowa wiaduktu kolejowego była dofinansowana z pieniędzy unijnych. W podobnych przypadkach okres trwałości projektu trwa 5 lat. Przez ten czas niewiele można przy takiej inwestycji zrobić, żeby nie narazić się na ryzyko zwrotu dofinansowania. "To wszystko jest jeszcze przedmiotem ustaleń i uzgodnień. Będziemy rozmawiali z PKP" - odpowiada Radiu Kraków Krzysztof Madej.
Prezydent Roman Ciepiela dodaje, że w ramach rozbudowy ulicy Lwowskiej miasto planuje budowę parkingu obok szpitala na wysokości hotelu dla pielęgniarek o pojemności około 150 pojazdów. Miasto planuje także budowę drugiego parkingu naprzeciwko wyjazdu ze szpitala, przed cmentarzem. W tym drugim przypadku teren należy do parafii.