- Z  tego miejsca jest nawet bliżej do peronów niż z dotychczasowego, zamkniętego dworca. Wydaje się, że to dobra lokalizacja. Brak dworca to dysfunkcja całego systemu komunikacyjnego. Trzeba jak najszybciej doprowadzić do tego, żeby Tarnów posiadał taki dworzec. Przypuszczam, że dworzec wybudujemy w ciągu dwóch lat - przyznaje Radiu Kraków prezydent Roman Ciepiela.

Projektowanie nowego dworca autobusowego w Tarnowie ma się rozpocząć w styczniu i potrwać około pół roku. Później miasto będzie musiało zdobyć pieniądze na budowę. Prezydent Roman Ciepiela liczy na to, że część uda się pozyskać w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dla regionu tarnowskiego. To będzie jednak wymagało akceptacji większości członków stowarzyszenia aglomeracja tarnowska, czyli starosty, wójtów i burmistrzów z regionu.

Starosta tarnowski Roman Łucarz uważa, że są ważniejsze inwestycje. Jak budowa trzeciego zjazdu z autostrady w Klikowej czy też spalarnia śmieci. - Jeżeli chodzi o dworzec, to pomysł na pewno jest wart rozważenia, ale ja bym go zapisał przypuśćmy w trzeciej kolejności". - podkreśla Łucarz

W Tarnowie powstanie dworzec autobusowy? W Tarnowie powstanie dworzec autobusowy? "Są ważniejsze inwestycje"


Po zamknięciu dworca autobusowego przez firmę Mądel prezydent Roman zaproponował, żeby przygotować i uchwalić plan zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru z zapisaną w nim funkcją dworca w dotychczasowym miejscu. Projekt takiego planu ma być gotowy do końca stycznia.

Ten pomysł spotkał się jednak z krytyką właścicieli terenu, którzy podkreślali, że miasto nie jest w stanie ich zmusić do prowadzenia dworca, a jeśli taki plan zostanie uchwalony to "będzie to tak stało i nic się nie będzie tam działo".

Tarnów: właściciele zamykanego dworca autobusowego zabrali głos    Tarnów: właściciele zamykanego dworca autobusowego zabrali głos


Prywatna firma przed budynkiem zlikwidowanego dworca chciałaby wybudować stację paliwową, ale napotyka na problemy administracyjne. Natomiast w miejscu obecnych peronów miałby powstać budynek handlowo-usługowy o około 2 tysiącach metrów kwadratowych powierzchni. Andrzej Mądel nie wykluczył stworzenia tam wtedy także kilku stanowisk autobusowych, ale według jego wizji miałby one powstać na gruntach miejskich, bliżej dworca kolejowego.

Miasto najwyraźniej doszło do wniosku, że nawet jeśli radni uchwaliliby plan zagospodarowania tego terenu, to i tak jego zapis o prowadzeniu tam funkcji dworca pozostałby martwy. Samorząd chce budować miejski dworzec autobusowego po drugiej strony stacji kolejowej.