Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Tarnów: Brak lekarzy orzeczników. Pensja 10 tys. zł

  • Tarnów
  • date_range Wtorek, 2013.03.12 07:23 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:12 )
"Likwidacja tarnowskiego oddziału ZUS to plotki" - informuje prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała. Problem jest jednak inny, brakuje tam lekarzy orzeczników. Dotychczasowi lekarze nie mogą pracować i mimo, że pensje sięgają nawet 10 tys złotych, tarnowski ZUS nie może znaleźć nowych pracowników.

fot. Bartłomiej Maziarz



"Poszukujemy lekarzy specjalistów, którzy mają drugi stopień specjalizacji. Nie jest konieczna szczególna specjalizacja, mogą to być dowolni lekarze, którzy mają drugi stopień specjalizacji , ponieważ oni stają się tylko sędziami i analizują dokumentacje przygotowaną przez innych lekarzy. To nie są diagności w tym momencie. Zachęta jest taka, ze spróbujmy znaleźć te 4, czy 5 etatów, które można w Tarnowie obsadzić, po to, żeby nasi mieszkańcy nie wyjeżdżali z Tarnowa. Jeżeli się okaże okaże że nie ma w Tarnowie takich pracowników, to spróbuję wprowadzić zachęty dla lekarzy z innych ośrodków" - wypowiada się prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała.


O problemach tarnowskiego ZUS-u oraz innych ważnych dla Tarnowa kwestiach czytaj w zapisie porannej rozmowy Jacka Bańki:


Panie prezydencie, przejrzał pan już wszystkie propozycje mieszkańców do budżetu partycypacyjnego?

- Tak, tylko to jest bogata lektura, bo zgłoszeń łącznie jest 500, choć indywidualnie licząc zadań jest kilkadziesiąt. Wiele zadań powtarza się w zgłoszeniach i taka aktywność została pobudzona i mieszkańcy składają wnioski . Składają tak jak się należało spodziewać, bo głównie to są rzeczy dotyczące infrastruktury miejskiej, inwestycji i remontów. Ciekawe są również zgłoszenia dotyczące aktywności obywatelskiej, jak Liga Debatancka, czy nawet prośba , żeby doposażyć służby miejskie, czy komunalne w sprzęt do likwidacji dziur, ubytków itp., także propozycje są ciekawe.

Czyli Tarnów zdaje egzamin z obywatelskości?

- To jest jeden z egzaminów, dlatego, że tuz po rozstrzygnięciach związanych z tym budżetem obywatelskim, mamy wybory do Rad Osiedli i tutaj za pośrednictwem Radia Kraków, bardzo zachęcam te sześć dzielnic, które nie ma jeszcze przedstawicielstw, o dokonanie takiego wyboru. Co głównie? Myślę, że te zadania remontowe będą dla nas interesujące, zwłaszcza te , które mają jakiś logiczny ciąg. Mamy kilka zgłoszeń z ulic Koszyckiej, Mościckiego, Jana Pawła II , więc widać, że dużo tych zadań. Sprawdzamy jak to działa, czym się to je, czy mamy mieszkańców aktywnych.

Warto popierać ideę budżetu partycypacyjnego?

- Myślę, że tak. Absolutnie tak. Myślę, że ten budżet został wywołany jako inicjatywa radnych Platformy Obywatelskiej, ale bardzo ładnie rozprzestrzenił się na cały Tarnów i można powiedzieć, że to jest taki budżet ponad podziałami, ponieważ widać, że wiele osób pozgłaszało równe zamierzenia również dotyczące poprawy zdrowia, również związane ze sportem i rekreacją, ciekawa inicjatywa zakupy defibrylatorów, więc to są rzeczy, po których widać, że dosyć szeroko mieszkańcy spoglądają, natomiast to co uderza to brak takich inwestycji centralnych na przykład. Są to inicjatywy o charakterze lokalnym, ale być może tak miało być.

Poleciłby pan ideę budżetu partycypacyjnego samorządowcom innych miast małopolskich?

- My musimy jeszcze zdać ten egzamin do końca, to znaczy przeprowadzić w tej chwili oceny, weryfikacje i ostatecznie głosowanie. Zgłoszenia były dosyć liczne, dlatego będziemy teraz patrzeć jak to wygląda w głosowaniu, ponieważ te zamierzenia należy wybrać. Bardzo mocno zwracamy uwagę, żeby głosowały te osoby, które mają do tego prawo, czyli mieszkańcy Tarnowa, przede wszystkim mieszkańcy Tarnowa, mający czynne prawo wyborcze

Zgłaszają się do pana pierwsi lekarze, którzy chcieliby pracować jako orzecznicy w tarnowskim oddziale ZUS-u?

- Przede wszystkim należy zdementować informację, która wypłynęła w formie plotki, że ktoś podjął decyzję o likwidacji tarnowskiego ZUS-u albo przeniesienia go do innych ośrodków. Nie ma takiej decyzji, natomiast jest posucha wśród lekarzy orzeczników . Dotychczasowi niestety nie mogą pracować, więc padła decyzja, o tym, żeby osoby, które zazwyczaj są osobami chorymi, renciści, żeby udali się do Nowego Sącza. A ci, którzy zamieszkują okolice Tarnowa, to do Rzeszowa, bądź Krakowa. Jako prezydent Tarnowa, nie mogę sobie pozwolić na to, żeby pozostawić te osoby bez opieki i w związku z tym podjęto działania zarówno na poziomie centralnym, czyli do prezesa ZUS-u w Warszawie, czy do Okręgowej Izby Lekarskiej, czy do Wojewody Małopolskiego, ale również apel do lekarzy lokalnych, podpisane przez dyrektorów szpitali .

To jak ich zachęcić do pracy panie prezydencie?

- Nie chcę odwoływać się do jakiejś odpowiedzialności obywatelskiej , ale również odwoływać się do uposażeń, ponieważ nawet rozmawiałem z prezesem tarnowskiego oddziału ZUS-u, to te zarobki mogą kształtować się na poziomie do 10. 000zł, więc to chyba absolutnie godziwie. Poszukujemy lekarzy specjalistów, którzy mają drugi stopień specjalizacji. Nie konieczna jest szczególna specjalizacja, mogą to być dowolni lekarze, którzy mają drugi stopień specjalizacji , ponieważ oni stają się tylko sędziami i analizują dokumentacje przygotowaną przez innych lekarzy. To nie są diagności w tym momencie. Zachęta jest taka, ze spróbujmy znaleźć te 4, czy 5 etatów, które można w Tarnowie obsadzić, po to, żeby nasi mieszkańcy nie wyjeżdżali z Tarnowa. Jeżeli się okaże okaże że nie am w Tarnowie, to spróbuję wprowadzić zachęty dla lekarzy z innych ośrodków.

Tymczasem z nazwy zakładów azotowych znika Tarnów, pozostaje nazwa Azoty. Ma pan takie koszmary, w których władze spółki wyprowadzają się z Tarnowa do warszawy?

- Ja już kiedyś na antenie powiedziałem kiedyś, że taki list protestacyjny w takim zakresie jest przygotowany u mnie w biurku. Zawsze takie ryzyko i taka pokusa istnieje, zwłaszcza, jeżeli Azoty konsolidują kilka ośrodków rozrzuconych w całej Polsce i nie tylko, więc ten zły sen, bo może nie koszmar gdzieś w tle jest i taka obawa też jest.

Czyli na dnie szuflady jest już list napisany iw wypadku gdyby takie doniesienia się pojawiły, to pan go do określonych osób skieruje.

- O tym mówimy cały czas, bo negatywny przykład konsolidacji spółek gazowych.

No o to chciałem zapytać, uda się uratować choć część pieniędzy sponsorskich po wyprowadzce z Tarnowa zarządu tej spółki?

- Ja widzę pewną niespójność w funkcjonowaniu spółki, ponieważ odwiedziłem samą Panią prezes PGNiG-u ,aby uzyskać zapewnienie, że Tarnów będzie mógł korzystać z tej społecznej odpowiedzialności tegoż przedsiębiorstwa, czyli akcje charytatywne , społeczne, teatr, sponsoring. Takie ciepłe zapewnienie uzyskałem i usiłowałem potwierdzić to pisemnie stosownym listem. Pani prezes powiedziała, ze oczywiście podtrzymuje to co było w naszej rozmowie, natomiast z jej działu marketingu uzyskałem odpowiedź absolutnie sprzeczną ze stanowiskiem pani prezes. Byłem zmuszony to pismo do niej odesłać , prosząc o wyjaśnienie, które ze stanowisk mam traktować jako wiążące. A więc zawsze istnieje obawa, że jeżeli firma ma gdzieś siedzibę odległą od miasta , od jego problemów to zawsze jest trudniej uzyskać takie wsparcie i to widać już bardzo czytelnie i to jest negatywne zjawisko, choć osobiście uważam, że w skali kraju ta konsolidacja przyniesie negatywne skutki, choć być może przyniesie oszczędności dla marki PGNiG.

I na koniec - zna pan podstawowe zwroty węgierskie, czy przed wizytą prezydentów Polski i Węgier w Tarnowie zajrzy pan do rozmówek polsko-węgierskich.

- Od lat ćwiczymy. Duże wydarzenie, bowiem takim jest wizyta dwóch prezydentów , bo oficjalne Dni Węgierskie wygrał Tarnów, zresztą myślę, że nie bez przyczyny, bo przyjaźń polsko-węgierska wiedzie przez bramę, która nazywamy Tarnów. Od króla Jana Zapoli, od Józefa Bema, poprzez powstanie węgierskie i pomoc Tarnowa. A wracając do pytania to korzystamy z profesjonalnych tłumaczy, którzy znają doskonale ten ugrofiński język, czyli język węgierski i posługują się nim świetnie. Natomiast po pewnej liczbie szklanek Węgrzyna to porozumienie jest coraz bliższe.
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię