"Inwestor chce wprowadzić tam zabudowę mieszkaniowo-usługową, nawiązując do bardzo nowoczesnych rozwiązań architektonicznych. Wprowadzono dużo rozwiązań, połączenia stali, szkła, różnych materiałów, także kamienia i cegły. One się przenikają. Rozważamy jeszcze te koncepcję. Analizujemy to także w kontekście decyzji o warunkach zabudowy, które uzgadnialiśmy. Stanowisko nie jest jeszcze do końca wyrażone, ale myślę, że na dniach będzie to gotowe. Wszyscy czekają na inwestycję na tym terenie, my też. To punkt miasta, który rodzi wiele pytań, wątpliwości, niepokojów, więc ufam, że w końcu coś się zacznie dziać" - podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków tarnowska konserwator zabytków Agata Kliś-Toton.
Nowa koncepcja zagospodarowania Owintaru wprowadza „pewną osiowość”. Tarnowska konserwator zabytków dodaje, że są jasno wskazane osie, które kierują odwiedzającego czy przyszłego mieszkańca na wyznaczone punkty w przestrzeni. „Jednym z nich jest wpisany do rejestru zabytków komin po dawnym browarze Sanguszków. Jest to tak fajnie skomponowane, że przez ten cały plac z kominem ma być poprowadzona komunikacja między dworcem i miastem. Zachowane są największe i najważniejsze punkty widokowe, w tym właśnie ten komin, który jest jedynym obiektem wpisanym do rejestru zabytków, niejako jedynym „świadkiem” dawnego browaru. Przed nim jest duża przestrzeń, która aż się prosi o stworzenie skweru lub placu” - przekonuje Agata Kliś-Toton.
Tym razem się uda?
Firma CD Locum do niedawna specjalizowała się w budowie galerii handlowych na terenie Małopolski i Podkarpacia. Swoją inwestycję na terenie po dawnym Owintarze planuje w oparciu o wydane w połowie 2022 roku warunki zabudowy dla ówczesnego właściciela terenu spółki Browar Krakowska. Zakładały one budowę 5 budynków i 11 segmentów, w których miałoby się znaleźć się ponad 800 mieszkań.
Firma w przesłanym Radiu Kraków oświadczeniu wyjaśnia, że: „Zgodnie z zapisami obowiązujących warunków zabudowy (WZ) na posiadanych przez nas działkach realizowana będzie inwestycja o charakterze mieszkaniowym. Dokonaliśmy wyboru biura architektonicznego, któremu zostało zlecone wykonanie pełnej dokumentacji technicznej niezbędnej do uzyskania pozwolenia na budowę. Obecnie jesteśmy na etapie inwentaryzacji terenu i obiektów budowlanych znajdujących się na działkach i w kolejnym etapie przystąpimy do prac projektowych. W miarę postępu tych działań będziemy informować o kolejnych krokach i aktualizacjach związanych z inwestycją".
Przedstawiciele inwestora spotkali się z prezydentem Jakubem Kwaśnym, który ma duże nadzieje na przełom w sprawie. "Widziałem koncepcję. Właściciel terenu - inwestor poszedł taką ścieżką, jaką powinni iść wszyscy, którzy chcą zmieniać miejskie przestrzenie. Zorganizował wewnętrzny konkurs architektoniczny. Może nie jestem w tym aspekcie kierunkowo wykształcony, ale naprawdę robiło to wrażenie. Zostaliśmy zaznajomieni z planami inwestora. Będziemy starali się, aby to miejsce wstydu się zmieniło i mam nadzieję, że tak będzie".
Mimo że teren po dawnym Owintarze i budynki są ogrodzone i obowiązuje tam zakaz wstępu, to zdarza się, że jest on łamany. 28 lipca znaleziono tam zwłoki 41-letniego mężczyzny z Gminy Żabno. Przyczyną śmierci były obrażenia głowy, które jak wynika z sekcji zwłok, mogły być efektem upadku z wysokości. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie na tym etapie nie wyklucza także innych okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Jako pierwszy poinformował o tym Tygodnik Temi.
To tu produkowano Kwiat Jabłoni i Leliwę. Zdjęcia z 2000 roku: